Żenujący kandydaci na prezydenta
Ech, kiedy skończy się zapas śmieciarzy, którzy rządzą naszym krajem?
Dlaczego znowu typki, które kandydują, zawsze były wałkarzami i nic nie zrobiły w kierunku poprawy sytuacji, a wręcz przeciwnie?
Wysyłam z tego miejsca apel do UFO: Porwijcie w końcu tych durniów! Żeby w ogóle nie można było na nich głosować!
Oto prosty program, który powinien być w końcu przez kogoś zaproponowany:
1) Wybudowanie dróg i autostrad. Ile czasu, do cholery, trzeba na to czekać?
2) Naprawa szkolnictwa. Więcej kasy dla nauczycieli. Jeśli nauczyciele golą po 600 zł, to KTO będzie ich szanował? I KTO będzie chciał zostać nauczycielem? Sami lowendowcy. Czy chcemy, żeby nasze dzieci były uczone przez baranów, którym można zakładać kosze na głowę?
3) Uproszczenie podatków. Każdy daje 15% dochodów i koniec. Żadnych pitów i papierów przesyłanych w tę i wewtę pomiędzy urzędami.
4) Naprawa służby zdrowia. Kto nie ucieknie z rykiem ze szpitala, gdzie ze strzykawkami biegają panny golące 500 zł ?! Koniec z NFZ. Powrót do kas chorych.
5) Koniec z ZUS-em. Zastępujemy ZUS dwoma komputerami i dziesięcioma pracownikami, a ogromne budynki sprzedajemy.
6) Uzdrowić polską piłkę. Dość dotychczasowej polskiej myśli trenerskiej. Sklonować Górskiego i niech nowy Górski-bis trenuje naszych.
Czy są jeszcze jakieś możliwe punkty? Czekam na propozycje...